Gerard Lopez, właściciel stajni Lotus przyznał w jednym z wywiadów, że szanse na pozostanie Kimiego Raikkonena w Enstone są bardzo wysokie, jednak Fin czeka na kluczowe rozstrzygnięcia dotyczące kwestii technicznych.
Lotus, podobnie jak Caterham, nie ma jeszcze podpisanej umowy na dostawę silników w przyszłym roku i oba zespoły najprawomocniej ostatecznie pozostaną przy jednostkach Renault. Według Lopeza, Kimi Raikkonen czeka na kluczowe rozstrzygnięcia dotyczące współpracy zespołu z firmą Renault.„Rozumiemy na co czeka Kimi” mówił dla f1news.ru Lopez. Dopytywany czy chodzi o kwestie finansowe, odpowiadał: „Nie, chodzi o techniczną stronę.”
„Jest zainteresowany naszą współpracą z Renault w przyszłym roku i tego typu rzeczami. Szanse na to, że pozostanie w zespole są bardzo wysokie. Naprawdę w to wierzę.”
„Strona finansowa nie stanowi problemu. To nad czym dyskutujemy to opcje, które pozwolą ustabilizować nam ścisłą współpracę z Renault. Nic więcej, nic mniej.”
Lopez pytany więc o to czy ma już podpisany kontakt z Renault, odpierał: „Nie, jeszcze nie. Jesteśmy w trakcie procesu negocjacji. Myślę, że wkrótce go podpiszemy.”
26.08.2013 09:26
0
Jeśli chodzi o awaryjność bolidu to Kimi nie może narzekać, choć ta wczorajsza awaria przyszła w złym momencie: nie dość, że na Spa to jeszcze tuż przed kluczowymi decyzjami dotyczącymi przyszłości Kimiego w Lotusie. Jednak jeśli chodzi o osiągi bolidu szczególnie w kwalifikacjach to trudno mu wygrać wyścig. Przez kwalifikacje Kimi nie może nawiązać walki z Vettelem a co gorsza walki o mistrzostwo. Dlatego co raz bardziej jednak prawdopodobne jest że Kimi przejdzie do lepszego zespołu, oby nie do Ferrari :(
26.08.2013 09:33
0
problem jest w tym ze to Kimi popełn ił błąd w Qual ponieważ w Q3 wyprzedził go Red bul dlatego nie starczyło mu czasu na to jeszcze jedno okr :D
26.08.2013 10:20
0
Aha Q3 trochę się spóźnił z ostatnim okrążeniem. Lotus ma dobry bolid, dobrych kierowców a w wyścigach tego nie widać, oni chyba większość wyścigów przegrywają strategią. Bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.
26.08.2013 11:11
0
Strategia na wyścigi to raczej jest poprawna , jednak nie mają aż tak szybkiego bolidu aby walczyć o ścisłą czołówkę . Widać to w Q , jak i na torze, gdzie nie mogą się uporać z wyprzedzaniem bolidów ze środka stawki . Może i też brak determinacji do walki, bo jak widzę Alonso to Kimi przy nim nie błyszczy .
26.08.2013 11:26
0
@4 Tak zwlaszcza wczoraj gdy walczyl w środku stawki odrabiajc straty pi dluzszym put stopie. Ty wiesz w ogóle co piszesz czy piszesz zeby napisać?
26.08.2013 11:48
0
@5 Nie denerwuj się ... widać ,że kolega @4 szuka zaczepki
26.08.2013 16:50
0
A na tak na temat... Kogo Lotus oszukuje? Najpierw sponsor tytularny - zatrzyma Kimiego. Infinity miał być i nadal cisza. Teraz Renault. To się staje śmieszne.
26.08.2013 21:20
0
problemem w tym wyścigu był błąd Romka na starcie :o niestety powinien on jechać w to miejsce gdzie jechał Alo a Kimi miał by wiecej miejsca przez co nie stracił by tylu pozycji :D lecz Romek bał sie tego aby nie powtórzyć startu z zeszłegop roku :D
27.08.2013 09:13
0
no pewnie... Kimiemu nigdy nie chodziło o kasę... jest tak szlachetny,że że nie musi zarabiać.... bull shit.... a może nawet red bull shit
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się